W czasach, kiedy elektryfikacja i automatyzacja zdają się być dominującymi trendami w przemyśle motoryzacyjnym, Alpine A110 jawi się jako rzadka, ale miła zmiana. Ten samochód to prawdziwa reinkarnacja francuskiego klasyka, który łączy w sobie elementy nostalgi z najnowszymi innowacjami technicznymi. Dzisiejszy artykuł zabierze Cię w podróż po historii marki, przejrzy estetykę samochodu, zbadamy, co kryje się pod maską, a także sprawdzimy, jak prowadzi się ten samochód i na co możemy liczyć w przyszłości.
Alpine A110: Powrót do korzeni – historia marki
Alpine to marka z długą i bogatą historią, która zaczyna się w 1955 roku, kiedy to Jean Rédélé założył firmę w Dieppe we Francji. Największą sławę zdobyła w latach 60. i 70., kiedy to jej samochody, zwłaszcza Alpine A110, zdobyły uznanie na międzynarodowych rajdach.
Reinkarnacja Alpine A110 na przestrzeni ostatnich lat to dowód na to, że klasyczne marki mają potencjał do odrodzenia się i bycia równie znaczącymi, jak były w swoim złotym wieku. Wznowienie produkcji Alpine A110 w 2017 roku nie jest tylko próbą skorzystania z nostalgii. To również hołd dla klasycznego, lekkiego i zwinnej konstrukcji, która sprawiła, że oryginalne A110 było tak wyjątkowe.
Przeanalizowanie designu Alpine A110: Skąd pochodzi klasyczna inspiracja?
Pod względem wyglądu zewnętrznego, nowy Alpine A110 jest hołdem dla swojego klasycznego przodka. Design łączy elementy oryginalnego A110 z lat 60. i 70. z nowoczesnymi, sportowymi akcentami. Kiedy przyjrzymy się bliżej, zauważymy:
- Kształt nadwozia: Nowy A110 zachowuje niski profil i kształt „butelki Coca-Cola” charakterystyczny dla oryginalnego modelu.
- Przednie reflektory: Okrągłe, duże reflektory to wyraźny nawiązanie do klasycznego A110.
- Światła tylne: Choć są one stylizowane na nowoczesny wygląd, ich położenie i ogólny kształt odnoszą się do klasycznego modelu.
Mimo licznych nawiązań do oryginału, nowe A110 nie jest kopią – to samochód, który nadaje własny, nowoczesny charakter klasycznym linom.
Pod kapotą Alpine A110: Technologia i wydajność
Alpine A110 z 2017 roku nie tylko wygląda dobrze, ale także imponuje swoją wydajnością. Samochód jest napędzany przez turbodoładowany silnik o pojemności 1.8 litra, który generuje 252 KM. Ta moc, w połączeniu z niewielką masą samochodu (tylko 1,1 tony), sprawia, że jest on niezwykle zwinny i szybki – jest w stanie przyspieszyć od 0 do 100 km/h w zaledwie 4,5 sekundy. W przeciwieństwie do wielu współczesnych sportowych samochodów, Alpine A110 jest wyposażone w manualną skrzynię biegów, co dodaje do całości jeszcze większego uroku.
Jazda testowa: Jak prowadzi się Alpine A110?
Często mówi się, że prawdziwa radość z jazdy nie zależy tylko od prędkości czy przyspieszenia, ale również od połączenia z samochodem, które czujesz za kierownicą. Alpine A110 to samochód, który dostarcza takiego doświadczenia.
Podczas jazdy testowej, Alpine A110 sprawia wrażenie lekkiego, zwinnego i odpowiednio wyważonego. Siedzenie jest nisko, co daje kierowcy poczucie bycia jednym z samochodem. Układ kierowniczy jest bezpośredni i precyzyjny, a do tego dochodzi manualna skrzynia biegów, która umożliwia pełną kontrolę nad samochodem.
Zwrotność jest jednym z największych atutów Alpine A110. Dzięki niskiemu środkowi ciężkości i lekkiej konstrukcji, samochód z łatwością radzi sobie z zakrętami, nawet przy wyższych prędkościach. Jazda tym samochodem to prawdziwa frajda, niezależnie od tego, czy jedziesz po krętych górskich drogach, czy szybkimi autostradami.
Przyszłość Alpine A110: Czy klasyczne można jeszcze ulepszyć?
Alpine A110 to model, który wyraźnie czerpie z przeszłości, ale z całą pewnością patrzy w przyszłość. Firma już zapowiedziała, że do 2024 roku wszystkie jej modele będą w pełni elektryczne. Wśród nich znajdzie się prawdopodobnie także następca A110.
Przy przesiadce na elektryczny napęd, kluczowym wyzwaniem będzie utrzymanie charakterystycznej dla Alpine niskiej masy samochodów. Możemy jednak spodziewać się, że marka zastosuje najnowsze technologie, aby sprostać temu wyzwaniu.
Ogromnym atutem elektryfikacji może być natychmiastowe dostarczanie mocy, które jest charakterystyczne dla silników elektrycznych. Możemy więc oczekiwać, że przyszłe elektryczne Alpine będą równie emocjonujące do prowadzenia, jak ich spalinowe poprzednicy.
Podsumowując, przyszłość Alpine wydaje się być ekscytująca. Czy marka zdoła połączyć swoje dziedzictwo z nowoczesnymi technologiami, pozostaje do zobaczenia. Jedno jest pewne – miłośnicy sportowych samochodów na pewno z niecierpliwością będą czekać na nowe modele Alpine.
